poniedziałek, 11 listopada 2013

"Dojście do watahy cz.1"

Od Ceryniego

Dotarłem tu w bardzo łatwy sposób, ale trudny do zrozumienia, byłem magiem w gildii ludzi, najbardziej utalentowanym magiem alchemii. Miałem tam wiele przygód, bo kiedyś byłem zwykłym człowiekiem i okazało się, że jestem dzikim magiem. Czyli osoba, nie szlachta, anni nic, zwykły wyrzutek. Taki dar jest na prawdę wielkim wyróżnieniem ale ma to wiele minusów, no cóż może wam kiedyś o tym opowiem. Jestem tylko wdzięczny samicy Alfa że mnie tu przyjęła, potraktowała mnie jak ... no jak to ująć? jak swojego przyjaciela...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz